Bohater to człowiek dobrze wytresowany przez własny Lęk, który podąża za nim krok w krok.
Cień-Prześladowca narzuca rytm, rygor małej stabilizacji. Uciec się nie da. Trzeba żyć na obrzeżach rzeczywistości. Na skraju sceny, tam gdzie kończy się scenografia.
Ale to nie samotność o ż y w i a Lęk, to raczej konieczność codziennego odnajdywania się w rzeczywistości, konieczność wyboru, konieczność odgrywania ról.
Meursault, bohater „Obcego” Camus przez przypadek wkarcza w historie, którą uznał za skończoną, która nie miała dla niego znaczenia. I strzela- do człowieka, w leżące martwe ciało, w pustkę. Oślepiony słońcem.
W filmie moment zabójstwa zostaje na chwilę odroczony wizją życia w odpowiedzialności za innego człowieka. Bohater filmu stojąc nad Obcym musi wybrać. W tej chwili świat zbyt mocno zaczyna do niego docierać, los Obcego to ciężar a bezradność bohatera jest przytłaczająca i pod nią się ugina. Żeby pozbyć się lęku, przymusu, odpowiedzialności musi dokonać brutalnego aktu. Oślepiony słońcem.
Zło przynosi ulgę. Obcy znika – lęk znika. Ale tylko na chwilę.
Co oznacza więc spotkanie z OBCYM – zarówno w wymiarze jednostkowym, dla głównego bohatera filmu, człowieka nie angażującego się w rzeczywistość, jak również w szerszym wymiarze społecznym, szczególnie w takich krajach jak Polska – ksenofobicznych, odrzucających ciężar odpowiedzialności? Kto czeka na wciąż przybywających?
Słońce, to słońce mnie oślepiło
film fabularny, pełny metraż
Polska, Szwajcaria
2016
gatunek
dramat
czas trwania
74 min
oryginalny format
super 16 mm
obraz
kolor
klatkaż
24 fps
proporcje obrazu
1,85:1 (1998 x 1080 / 2K)
dźwięk
5.1
język
polski
napisy
angielskie
dostępne formaty projekcyjne
DCP, Blu-Ray